Dziki Gon znany jest również w mitologii germańskiej, najpopularniejsze jego nazwy to dziki łów lub dzikie polowanie. Mimo zróżnicowania kulturowego z jakiego pochodzi ten mit, wszystkie ludy opisują go w sposób podobny. Dziki gon przedstawiany jest jako orszak trupich jeźdźców na szkieletach koni w towarzystwie upiornych psów. Ujrzenie dzikiego gonu przepowiadało katastrofę taką jak wojna czy plaga, w najlepszym przypadku tylko śmierć obserwatorów. W innych sytuacjach ofiara mogła zostać porwana i dołączona do upiornego gonu, gdzie spędzała kilka lat. Mimo to czas dla niej mijał całkiem inaczej niż zwykłym śmiertelnikom, więc po powrocie do domu zazwyczaj natrafiała na groby swoich dzieci lub nawet wnuków. Wszelkie zaginięcia i nagłe powroty ludzi tłumaczono porwaniem przez dziki gon.
Dzicy jeźdźcy łączyli się w tzw. wilcze stada, złożone z doświadczonych trenerów i młodych mężczyzn. Często nawiedzali wioski w trakcie nowiu, najczęściej 1 maja.
Dziki gon został przedstawiony jako główny przeciwnik Geralta w najnowszej części gry Wiedźmin 3 oraz w opowieściach Andrzeja Sapkowskiego. O gonie wspomina również Henryk Sienkiewicz w Potopie - „I w tych lasach, i na pustych polach lecieli jak ów orszak piekielny rycerzy krzyżackich, o których lud powiada na Żmudzi, iż czasami, wśród jasnych nocy miesięcznych, zjawiają się i pędzą przez powietrze zwiastując wojnę i klęski nadzwyczajne”.
Źródło: https://blog.slowianskibestiariusz.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz