poniedziałek, 21 marca 2016

Kołowrót - symbole słowiańskie

Znane wszystkim rodzimowiercom symbole słowiańskie niosą ze sobą wiele interpretacji. Dzisiaj skupimy się na kołowrocie, występującym również religii buddy. Wywodzi się od popularnej i znienawidzonej swastyki, różni się jednak tym, że jej ramiona są zagięte lewo- lub prawoskrętnie.
Popularna nazwa kołowrotu to swarzyca, głównym jej znaczeniem jest kult solarny (zwana dyskiem słońca). Symbol lewoskrętny utożsamia się z bogiem Swarożycem. Jeśli mowa o prawoskrętnym kolovracie to symbolizuje on drogę słońca przez niebo. Natomiast kołowrót prawoskrętny nawiązuje do magii i sił nocy. Niestety obecnie ów symbol jest negatywnie postrzegany i zakazany w wielu miejscach. Nawet facebook nie toleruje tej symboliki i publikowanie jej grozi banem.

Swarzyca, kołowrót
Kołowrót umieszczany na przedmiotach domowego użytku miał chronić właścicieli przed złymi mocami, duchami i demonami. Często umieszczano go na wejściach do gospodarstw czy stajni. Innym symbolem o opiekuńczym znaczeniu są ręce boga. Wracając do swargi, wykorzystywana ona była przez Prasłowian, ale w swej roli talizmanu ochronnego przetrwała do dzisiaj na terenach Podhala. Zostaje ona również wykorzystywana w innych krajach europejskich, np. w trakcie wojny, fińskie wozy bojowe były oznaczane tym symbolem. Symbole słowiańskie przetrwały do dziś i są oficjalnie nazywane "krzyżykiem niespodziewanym". Artylerzyści polscy w trakcie dwudziestolecia międzywojennego ozdabiali kołnierze mundurów tym właśnie symbolem, tak jak strzelcy podhalańscy.

Swarzyca kruszwicka

Nie wierzę w przesądy i zabobony dotyczące magicznych właściwości tych symboli, myślę jednak, że warto znać ich prawdziwe znaczenie (pozytywne) zamiast siać propagandę ze względu na wykorzystanie jej przez nazistów w trakcie II wojny światowej. Postarajmy się odciąć od tego i zapomnieć o faktach niewłaściwego użycia symboli słowiańskich. Sława i chwała!

Południca - biała dama pól

Opowiadano o duchu, co w południe chłopów nęka. Odziana w białą suknię południca, bo o niej tu mowa, łudziła swym pięknym wyglądem. Wielu naocznych świadków twierdzi, że była piękną kobietą odzianą w białe szaty. Rzeczywistość niestety nie jest taka kolorowa. Południca zwana inaczej rżą babą, babą o żelaznych zębach czy przypołudnicą, była jednym z najniebezpieczniejszych demonów panujących na terenach dawnych Słowian.

południca
Autor: MartaEmilia


Pojawiała się jako wir powietrzny i rzucała urok na chłopów powodując zawroty głowy, przez co mieli wrażenie, że stoi przed nimi piękna kobieta z rozpuszczonymi włosami. Brzmi niegroźnie? Nie było tak, wyżej wymienione to najpozytywniejsze skutki spotkania się z tym demonem, południce miały wyjątkowy talent do zabijania śpiących chłopów. Jeśli owa rża baba, dostrzegła parobka który uciął sobie drzemkę w południe na polu, nie miała oporów by go udusić lub dotkliwie poparzyć. Zdarzały się też przypadki gdzie południca załaskotała ofiarę na śmierć! Jeśli chłopstwo wypasało krowy na polu, które zamieszkiwała południca, zdarzało się, że zaczynały "gubić" mleko. Co gorsza, zakopywanie dzieci żywcem sprawiało im straszną radość, tak jak zadawanie zagadek. W przypadku błędnej odpowiedzi, ofiara traciła życie natychmiastowo.

„Południce dusiły złapanych przez siebie ludzi. Kara ta spotykała tych, którzy w letnie południe przebywali na polu" (AKE UMCS, 9).


Według podań, południcą stawała się kobieta zmarła w okolicach dni swojego ślubu, bądź tydzień przed Zielonymi Świątkami.
„Słyszałam, jak starzy ludzie opowiadali o strachach chodzących w zbożu. Gdy panna umarła w «rusalny tydzień» (tydzień przed Zielonymi Świątkami — dop. LP), to nazywano ją rusałką żytnią i ona chodziła w zbożu. Duchy te były wyłącznie kobietami i ukazywały się tak ubrane, jak je pochowano" (AKE UMCS, 1375).

Przesąd ten mógł mieć na celu głównie ochronę przed udarem słonecznym, którego kiedyś nie rozumiano. Wiara w demona (inne demony słowiańśkie: leszy, bies) zsyłającego śmierć przez omdlenie łatwiej docierała do prostego ludu niż porażenie cieplne.